Galeria - Ministranci - Wadowice, Zator.
W minioną sobotę 24 września 2016 roku wraz z grupą 28 ministrantów i lektorów udaliśmy się na długo oczekiwaną pielgrzymko – wycieczkę do Wadowic i Zatoru. Wyjazd ten był podziękowaniem za cały rok formacyjnej posługi 2015/2016 a jednocześnie zachętą by w tym nowym roku szkolnym u katechetycznym 2016/2017 nadal nie ustawać w wysiłkach Służby Bożej w naszym parafialnym Kościele. Wraz z naszą grupą wyruszyliśmy wcześnie rano bo o 715 by nie marnować dnia. Najpierw udaliśmy się do Wadowic gdzie u oo. Karmelitów na Górce rozpoczęliśmy dziękczynno błagalną Eucharystią a następnie po Mszy przeszliśmy na rynek by tam w jubileuszowym Roku Miłosierdzia przejść przez Bramę Miłosierdzia wypełniając tą wielką zachętę Ojca Świętego Franciszka by każda wspólnota parafialna miała swój udział w tym Roku Łask Bożych. Po krótkim postoju i zwiedzaniu Wadowic oraz po obowiązkowej przerwie na „papieską kremówkę” udaliśmy się do parku rozrywki w Zatorze - Energylandii. Tam nasza grupa korzystała z wielu możliwości zabawy pod okiem świetnie wyszkolonych pracowników parku. Po pięciu godzinach zabawy (choć to za mało by skorzystać nawet z części atrakcji) – z nie małym smutkiem musieliśmy zacząć myśleć o powrocie, ponieważ dzień „chylił się już ku zachodowi”. Panu Bogu dziękujemy za ten czas oraz za pogodę, która została nam dana, bowiem patrząc na wcześniejsze dni można było mieć obawy czy nasz wyjazd w ogóle dojdzie do skutku. Jedna Pan Bóg czuwał nad nami. Dziękuję wszystkim ministrantom i lektorom także tym ze szkół średnich, a było ich aż trzech, za to że mimo sobotniego czasu zechcieli pojechać z nami i tworzyć wspólnotę. Smutkiem napełnia serce opiekuna to, że mimo zaproszenia niektórzy ze służby liturgicznej, a zwłaszcza starsi lektorzy nie chcieli wziąć udziału w wyjeździe.
Moje wyrazy podziękowania pragnę skierować do Starszego Lektora, Szymona Krzysztofiaka, który podjął się trudu współodpowiedzialności za tę nie łatwą grupę. Niech Pan Bóg to wieloma łaskami wynagrodzi. Dziękuję także bardzo serdecznie Panu kierowcy Jerzemu Strózakowi, który zawsze bardzo chętnie i życzliwie pomaga nam wynajmując dla nas autobus. Wszystkim, którzy byli z nami życzę, by ten czas wspólnie spędzony pomógł jeszcze lepiej służyć Panu Bogu.
Ks. Tomasz Nowak
Opiekun SLO