Parafia Św. Sebastiana w Niedźwiedziu
Kościół pw. Matki Bożej Królowej Różańca Świętego w Niedźwiedziu
Na pograniczu Beskidu Wyspowego i Gorców w kotlinie między wzgórzami Potaczkowa (746 m n.p.m.) i Witów (711 m n.p.m.) gdzie łączą się dwa potoki Porębianka i Konina leży miejscowość Niedźwiedź.
Nazwa wsi wiąże się z potokiem Mezweza, wzmiankowanym w 1254 r., a później podawanym jako Niedźwiedzia nad którym została lokowana w 1398 r. W tym czasie ziemie te stanowiły dobra zakonu Cystersów w Szczyrzycu. Jan Długosz wspomina o wsi jako o dobrach królewskich.
Przez następne dwa stulecia Niedźwiedź wchodził w skład dzierżawy królewskiej zarządzanej kolejno przez Ratołdów, Pieniążków i Lubomirskich.
W 1593 r. – starosta sądecki Sebastian Lubomirski wybudował własnym kosztem drewniany kościółek pod wezwaniem św. Sebastiana Męczennika – swego patrona. Fakt powstania kościoła był wstępem do erygowania Parafii.
W dniu 1 listopada 1695 r. drewniany kościółek spłonął.
Budowę nowego kościoła przeprowadzono w latach 1696-1699 ze składek parafian. Ten kościół był także drewniany, konstrukcji zrębowej, otoczony tzw. „sobotami” i kryty gontem. Rzeźbami ozdobił wnętrze W. Gliński z Zembrzyc.
Główny ołtarz kościoła w stylu manierystycznym z obrazem św. Rodziny pochodzi z I połowy XVII w. Sprowadzono go tu z kościoła św. Anny w Krakowie. Jeden z bocznych ołtarzy, późnobarokowy, namalowany przez Franciszka Lekszyckiego, przedstawiał św. Antoniego Padewskiego. Ponadto w wyposażeniu była ambona barokowa i sześć barokowych posągów przedstawiających świętych (XVIII i XIX w.). Kościół otaczały lipy – pomniki przyrody zasadzone tutaj w 1933 r.
W 1846 r. dobudowano kaplicę z kamienia, poświęconą Najświętszemu Sercu Pana Jezusa.
W 1850 r. dobudowano wieżę, która służyła jako dzwonnica. Teren wokół kościoła zwany „cmentarzem” został otoczony kamiennym murem ze stacjami Drogi Krzyżowej, które namalował pan Jan Bulas.
W tym drewnianym kościółku w Niedźwiedziu dnia 1 listopada 1875 r. został ochrzczony Franciszek Salezy Smaciarz, który później przybrał pseudonim Władysław Orkan i był piewcą Gorców i jego ludu. Na cmentarzu parafialnym w Niedźwiedziu spoczywa jego żona i córka. To On tak pisał o tym kościółku w swoim utworze pt. „Na godne święta”:
(…) W kościele ciżba była wielka. Mały drewniany, kościółek trząsł się w posadach od napływu parotysięcznego tłumu, który kołysał się jak fala, parł na ściany i dusił się w świątyni Pańskiej. Kościółek huczał silnym basem organów i jeszcze silniejszym chórem parutysiąca gardzieli. (…)
Pożar kościoła pw. Św. Sebastiana
Nocą 6 czerwca 1992 r. Niedźwiedź przeżył wielką tragedię – całkowicie spłonął zabytkowy, drewniany kościółek.
Odprawienie pierwszej Mszy Św. w tymczasowej świątyni.
Po pożarze nabożeństwa odbywały się na polu. Powstał Komitet Parafialny budowy kościoła. W tym samym roku odremontowano kaplicę, która pozostała na miejscu pożaru i dobudowano do niej nawę. Ku radości parafian w dniu 29.11.1992 r. została odprawiona Msza Święta.
Tego dnia po południu nasza parafia przeżyła tragedię – przeszła potężna trąba powietrzna.
Nowy kościół w Niedźwiedziu przygotowywany jest do poświęcenia – w środku trwają prace wykończeniowe.
Naszą parafię i nowy kościół nawiedził Prymas Polski – Ks. Kard. Józef Glemp.
Wizyta kanoniczna Ks. Kard. Franciszka Macharskiego w Parafii Niedźwiedź.
Dożynki parafialne w Niedźwiedziu.
Peregrynacja Kopii Obrazu MB Częstochowskiej.
Strona wykorzystuje pliki cookies własne w celu prawidłowego działania jej funkcji oraz pliki cookies podmiotów trzecich w celu korzystania z zewnętrznych narzędzi analitycznych. Czy wyrażasz zgodę na korzystanie z innych niż niezbędne plików cookies na zasadach opisanych w Polityce prywatności?